09-06-2017, 21:06
Hejo,
Jak żyćko? Sory, że po raz kolejny odszedłem bez słowa te 3 lata temu, ale po prostu nie czułem tego, co kiedyś. Cała moja motywacja zarówno do dziennikarstwa jak i do minecrafta uszła ze mnie dawno temu. Niemniej jednak pomyślałem sobie tak dzisiaj z dupy "A ciekawe co tam na craftboardzie" i przeglądając forum zaczęły mnie, tak jak 3 lata temu, łapać wyrzuty, że nawet się z wami nie pożegnałem i ogółem zachowałem się jak ch#j. Dlatego więc piszę do was ten oto post z nadzieją, że są tu jeszcze jacyś członkowie starej gwardii, pamiętającej prastare czasy jak adres serwa to było "zarabiam.com", a Kalis i Chester dopiero zaczynali piastować urząd admina. Po prostu chciałem z wami pogadać i zapytać się co tam u was. Więc co u was? Stęskniliście się? Bo ja tak szczerze mówiąc.
EDIT
Może najpierw napiszę co u mnie: W tym roku zdałem maturę, geografia i wos jako rozszerzenia, za kilkanaście dni przeprowadzam się do akademika do Poznania, składam sobie łódź, mam wspaniałych przyjaciół (m.in. dlatego mnie nie było) i to tyle jak na ten moment spośród tego, co mi przychodzi do głowy.
Jak żyćko? Sory, że po raz kolejny odszedłem bez słowa te 3 lata temu, ale po prostu nie czułem tego, co kiedyś. Cała moja motywacja zarówno do dziennikarstwa jak i do minecrafta uszła ze mnie dawno temu. Niemniej jednak pomyślałem sobie tak dzisiaj z dupy "A ciekawe co tam na craftboardzie" i przeglądając forum zaczęły mnie, tak jak 3 lata temu, łapać wyrzuty, że nawet się z wami nie pożegnałem i ogółem zachowałem się jak ch#j. Dlatego więc piszę do was ten oto post z nadzieją, że są tu jeszcze jacyś członkowie starej gwardii, pamiętającej prastare czasy jak adres serwa to było "zarabiam.com", a Kalis i Chester dopiero zaczynali piastować urząd admina. Po prostu chciałem z wami pogadać i zapytać się co tam u was. Więc co u was? Stęskniliście się? Bo ja tak szczerze mówiąc.
EDIT
Może najpierw napiszę co u mnie: W tym roku zdałem maturę, geografia i wos jako rozszerzenia, za kilkanaście dni przeprowadzam się do akademika do Poznania, składam sobie łódź, mam wspaniałych przyjaciół (m.in. dlatego mnie nie było) i to tyle jak na ten moment spośród tego, co mi przychodzi do głowy.